Dziś największy rzeźnik na warheimowych stołach. Gdy szarżuje to zazwyczaj wychodzi druga stroną. Wystylizowany na rozrywającego swoją ofiarę, stąd limfa się leje strumieniami, a krew tryska. Sam model to Reaperowy ghoul, wybrałem go z powodu na posturę, dużo bardziej podoba mi się niż ten standardowy z Games Workshopu . Mój przyjemniaczek prezentuje się tak:
Pozdro
E tam, nie taki diabeł straszny, potraktowany ogniem nie jest już taki groźny.
OdpowiedzUsuńA model fajny (u mnie pełni rolę Ghasta).
Malowanie mi się podoba, choć odcień skóry nie jest wampirzy, to pasuje do tego modelu :) Krew też niezła.
Podoba mi się - zarówno cieniowanie muskułów, jak i - jeszcze bardziej - krew, iście z horrorów w stylu gore!
OdpowiedzUsuń