środa, 16 listopada 2011

Wood Elves: Speellsinger

Nowe zdjęcia:





Ciesze się ze mam go już za sobą;)
Pozdro

wtorek, 1 listopada 2011

Wood Elves; Wild Riders

Skończyłem kolejny oddział na stół. Dla mnie była to druga przez mękę, na szybko strzeliłem banner na którego od początku nie miałem pomysłu, wypadałby wokół tego drzewka jakieś pseudo runy zrobić, bo biednie to wygląda. Najbardziej zadowolony jest z podstawek.

poniedziałek, 31 października 2011

Neuroshima Tactics: Gangerzy

Dziś update modeli do Neuroshimy, a dokładnie Gangerzy z Hegomonii. u mnie w ich role wcielili się: Ryan -Szkocki nacjonalista, Steve - fan Ramonesów i Mały.




czwartek, 6 października 2011

Glade Guard

Dziś Glade Guard'zi. Oddział kupiłem za grosze, ale już był sklejony nie opiłowany i spodkładowany za mocno sprejem, co spowodowało lekkie deformacje. Malowani na stół w miarę czysto, sporo krawędziowania.


Nie wiem czy na podstawki więcej ładować pniaków lub dodać jakieś inne zieleniny. Jak ktoś ma jakąś sugestie niech skrobnie. Pozdro

piątek, 30 września 2011

Neuroshima Tactics: Black Angels

Black Angels- Ryk silników ciężkich maszyn i przysadziste sylwetki motocyklistów zawsze zwiastują kłopoty. Kiedy Black Angels pojawiają się na horyzoncie, wiesz że masz przerąbane. Twardzi, bezlitośni i okrutni. Chwytasz za łopatę i kopiesz sobie grób- wierz mi, że lepiej samemu się pochować żywcem, niż paść ich ofiarą. Jasne że możesz do nich strzelać, lecz ich nafaszerowane sterydami mięśnie i organizmy przesiąknięte ciężkimi drugami zdają się być nieczułe na ołów. Zasada jest taka: spotykasz ich i witasz się ze Świętym Piotrem.

niedziela, 25 września 2011

Neuroshima Tactics: Gladiator

EricMaska hokejowa, 198 cm wzrostu, nadziak i granat na szyi,   ten koleś to freak. Nic dziwnego, całe dzieciństwo spędzone na zapleczu videoteki, w towarzystwie wszystkich dostępnych horrorów na rynku. Poskutkowało lekkimi zaburzeniami u tego pana. Jak łatwo się domyślić, Eric preferuje rozprawiać się z oponentami stając oko w oko. Na wszelki wypadek ma zawsze przy sobie swoją Berettą 92.



Na koniec zdjęcie grupowe[od lewej]: Jack Preacher aka "Blady" , Eric, Jaamar Green aka "Piroman".

wtorek, 20 września 2011

Neuroshima Tactics: Chemik

Jamaar Green- Nie wiesz w jakich proporcjach zmieszać benzynę i olej żeby uzyskać koktajl Mołotowa? Potrzebujesz śmieciowej amfetaminy? Czy po prostu zwykłego bimbru? A może medykamenty z suchego liścia kopru i garści starych piguł? Uderz do chemika. Ludzi z taką profesją szuka każdy gang to on wyprawia chłopaków w swoje zabaweczki( granaty dymne, wybuchowe). To dzięki niemu możesz pozwolić sobie na efektywną rozpierduchę.  
Jamajska pleciona na ręce, dredy... ciekawe czym zajmuje się w wolnych chwilach.

niedziela, 4 września 2011

Neuroshima Tactics: Kaznodzieja

Jack Preacher biogenetyk, koleś który wypowiedział wieczną wojnę pomiotom Borga, toleruje tylko ludzi o standardowy genotypie. Gdy widzi mutanta robi krwawą jatkę, po prostu krew się leje, a limfa tryska. Jack ostro pompuje ze swojej strzelby zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie śrut i odłamki otoczenia najlepiej negocjują z przeciwnikiem. W końcu shotgun  i dwa glocki to już film akcji klasy A. Biały szalik/chusta jest pomocny można sobie go obwiązać w czasie twarzy gdy dostaje się kilka granatów łzawiących pomiędzy nogi. Jack traktuje ten świstek materiału bardzo poważnie, to pamiątko po jego zonie której jakiś Szpon wyciągnął rdzeń kręgowy na wierzch.  Stąd szalik ciągle jest uprany (śnieżnobiały, czyżby Vizir? Może.)
Źdźbło trawy w ustach ala John Wayene:

Kilka ogłoszeń parafialnych:
- Blog umrze na około 3 tygodnie
- Od październikiem ruszam z trzema cyklami UPDATEowymi: 1. Raz w tygodniu model do NST. 2. Raz w miesiącu unit do WE. 3. Minimum jeden model do Warheima w miesiącu.
Pozdrawiam

Neuroshima Tactics : Przeszkadzajki

Mechaniki gry teoretycznie wymusza ma graczu (w standardowych rozgrywkach)  wystawienia około 6 przeszkadzajek. Postanowiłem zrobić kilka schludnych elementów. Przeszkadzajki same w sobie są bardzo ważne pozwalają zastawić uliczki, tworzyć covery w newralgicznych częściach stołu. Moje prezentują się tak: