wtorek, 19 kwietnia 2011

Chameleons

Druga ekipa stronników, tym razem kameleony. Są to Skinki z obciętymi kołnierzami, podkręconymi ogonami i nie posiadają tarcz. Z wyłupiastych oczu zrezygnowałem, straciliby swój gniewny wygląd(dobrane modele z ząbkami na wierzchu). Kamuflaż nie jest idealny, ale wygląda przekonująco:D
Do grywalnej rozpiski zostały do pomalowania SzefSkink, kapłan(nadal nie mam modelu), Saurusy(brak bitsów do złożenia kompletnych modeli), a na sam koniec Krox i Saurus Cavalery. Na koniec grupowa fota:


 

niedziela, 17 kwietnia 2011

Warheim Lizardmen


Pierwsze pomalowane modele do nowej bandy. Schemat kolorystyczny Niebieski+ Zielony przełamany Fioletowym. Na pierwszy ogień poszły zwykłe szeregowe Skinki(domyślnie chce mieć ich 5tkę) dziś pierwsza czwórka. Z czasem pojawia się inne wariacje Skinków, ale modele te będą reprezentować rozwój szeregowców na bohaterów, czyli konwersje z różnym nie rodzimym wyposażeniem :D
Pojedyncze zdjęcia poszczególnych modeli:



Zwykłe Skinki mają w miarę proste podstawki piasek z brukiem lub z cegłami. Przy kameleonach podstawki będą wzbogacone i będą miały szczególny wpływ na malowanie modeli.
Podglądowe zdjęcie podstawek pod resztę kompanii:
Teraz na warsztacie mam model Reaper'a do Witch Huntersów. Do lizaków albo pojawi się skończony Krox, albo Kameleony. Pozdrawiam

niedziela, 10 kwietnia 2011

Bounty Hunter

Model firmy Reaper, kupiłem go wieki temu, ale dopiero dziś nabrał kolorów. Sam w sobie nie był zbyt skomplikowany, jedynie nie podobał mi się jego nakolannik, ale już go zostawiłem i współgra jakoś z całością. Gem na mieczu do poprawy, ale nie mam cienkiego pędzla więc ten element jeszcze poczeka na finalna wersje. Złota końcówka na kuszy to główka smoka;D

Jeśli chodzi o schemat kolorystyczny, to standardowo czerwień + element zielony, w tym wypadku przełamanie jasną koszulą. Na deser coś dla fanów oglądania modeli w każdym zakamarku:

niedziela, 3 kwietnia 2011

Johann van Hal

Model miał masakryczną ilość nadlewek, których nie zauważyłem na początku trakcie malowania zaczęły wychodzić na światło dzienne, to największy minus tego modelu. Postanowiłem też przemalować pojemnik na proch(chyba?) na fiolkę z cieczą, to ten zielony element po prawej stronie, nie wiem czy podołałem, ale mi się podoba:) Drugie zdjęcie(makieta jeszcze nie skończona stąd te czarne zawiasy):
Postaram się jeszcze wyciągnąć ten złoty krzyż na środku i bardziej skontrastować kamień na podstawce, żeby pasował do podstawek pozostałych modeli.  Jeszcze zdjęcie grupowe pod katem armii Dog of War:
Na koniec można porównać sobie rzeźby modeli do art'a Games Workshopu z White Dwarfa  233:
Na warsztat idą flagelanci oraz można się spodziewać tutoriala jak zgrabnie pomalować zombiaki firmy Mantic. Pozdro